Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Motörhead. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Motörhead. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 listopada 2015

"Kultura rocka. Twórcy – tematy – motywy" - premiera monografii


Gorąco zachęcam do lektury dwutomowej monografii, zatytułowanej: "Kultura rocka. Twórcy – tematy – motywy".





Artykuły rozmaitych badaczy, koncentrują się wokół zagadnień związanych z działalnością wielu znakomitych zespołów i twórców, m.in. The Rolling Stones, The Beatles, Nirvany, Pink Floyd czy Motörhead.

Oczywiście (skromnie zaznaczę), iż za analizę kreacji artystycznej ostatniego z wymienionych kolektywów odpowiadam ja. Artykuł nosi tytuł: Rock’n’rollowa biała gorączka – o kreacji artystycznej grupy Motörhead w czterdziestą rocznicę działalności. W tekście nie poruszyłem kwestii związanych z najnowszym albumem "Bad Magic" (z końca sierpnia br), gdyż artykuł został wdrożony do procedury wydawniczej jeszcze przed premierą tej bardzo mocnej i dobrej płyty. Zaległości nadrobię jednak w innym miejscu ;)

Linki do tomów:


Polecam!


poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Motörhead - Bad Magic - kolejne odsłony!

Jeden z serwisów muzycznych udostępnił kolejne cztery utwory z nadchodzącego wydawnictwa Motörhead:

  • Victory or Die - otwieracz płyty, wita nas król Lemmy wykrzykując tytułową frazę - utwór pędzi w klasycznym stylu Motörhead, jednak kompozycja posiada kilka ciekawych zawiłości i - rzecz jasna - aluzji do innych utworów grupy, solo Campbella w jego charakterystycznym stylu - po czym interesujący fragment wokalu płynącego na tle samej perkusji; nośny refren, powtórzenia i zakończenie - znakomite otwarcie płyty!
  • Evil Eye - tym razem rozpoczyna się perkusją, solidne bębny Mikkey'ego i wchodzi Lemmy z całym zapleczem; to co przykuwa tu uwagę to nagłe przejścia wokalne Kilmistera - w tych "niższych" partiach brzmi jeszcze bardziej złowieszczo i demonicznie niż zazwyczaj, świetnie brzmią też zagrywki basowe - mocne granie!
  • Shoot Out All of Yours Lights - ponownie mamy do czynienia z perkusyjnym intro, uwagę zwracają również chóralnie wzmocnione wykrzyknienia "fight" i "die" - urozmaicają numer i nadają mu drapieżnego charakteru - choć całość jest już wystarczająco monumentalna i niezwykle ciężka, na plus również gitarowe solo.
  • Sympathy for the Devil - to oczywiście cover przeboju The Rolling Stones, który otwierał płytę Beggars Banquet z 1968r. Na Bad Magic utwór znajdować się będzie na ostatniej pozycji. Lemmy oczywiście nadaje kompozycji zupełnie nowego charakteru - zachrypnięty, brudny, bezkompromisowy wokal znakomicie pasuje do historii opowiadanej w pierwszej osobie przez lucyfera - Kilmistera. Proste, a jednocześnie świetnie zaaranżowane granie z dobitną perkusją - tu wystawioną niemal na 1. plan - oraz genialnym brzmieniem gitary. Doskonały cover! Micku Jaggerze - zasługi Twe dla muzyki są wielkie, ale prawdziwy Lucyfer jest tylko Jeden!

czwartek, 20 sierpnia 2015

Motörhead doceniony w LA!

José Huizar - członek rady Los Angeles uhonoruje grupę specjalnym odznaczeniem. Kilmister mieszka tam od 25 lat. Co mówi o miejscu zamieszkania?
Home is in here. Where you live is just a geographical preference. I like it because the sun shines a lot and you don't get the cynical fucking English bitching about everything. I find the Americans quite refreshing. Everybody sneers at the 'Have a nice day' thing but it's a lot nicer than having your change thrown at you.
Anglik śpiewa o LA, m.in. w utworze Angel City z płyty "1916":


czwartek, 13 sierpnia 2015

Motörhead powraca z Bad Magic!


Już tylko kilkanaście dni dzieli nas od premiery najnowszej płyty - niezniszczalnej grupy Motörhead. Album nosi tytuł Bad Magic, jak dotąd mogliśmy usłyszeć dwa utwory z nadchodzącego krążka - Thunder & Lightning, kojarzący się z zamykającym ostatnią wydaną płytę formacji Aftershock utworem - Paralayzed, a także Electricity, do którego przygotowane zostało lyrics video - numer zdecydowanie nawiązujący do albumu Inferno z 2004 roku - szczególnie do kompozycji Smiling like a Killer. Obydwa utwory okraszone są jednak smaczkami, które zadowolić powinny każdego fana zespołu. Teksty? What do you want from your misserable life? - Lemmy Kilmister i wszystko jasne. Czekamy na więcej!



poniedziałek, 11 listopada 2013

Muzyczny Paraliż!

Atak krwiożerczych moskitów, trzęsienie ziemi, burza piaskowa, śmiercionośny huragan, tsunami dźwięków, zalewające umysły każdego stojącego mu na drodze śmiertelnika, bombowy nalot, zrzut napalmu, niewyobrażalny paraliż, szok! Aftershock! Jesteście gotowi?

Heartbreaker póki co, rysunki sam Maestro Kilmister! Do You Believe?!

niedziela, 13 października 2013

Aftershock!

Szok zbliża się coraz bardziej, pozostało kilka dni do oficjalnej premiery nowej płyty Motörhead, płyty której można częściowo posłuchać w różnych zagranicznych mediach (i już na podstawie tego materiału) wiem, że tę płytę pokochają fani, pokochają wielbiciele zachrypniętego, nieczystego wokalu i ciężkich, morderczych gitar. Już teraz wiem, że będzie to płyta niezwykła. Przesłuchanie całości - utwór po utworze będzie zwieńczeniem dzieła, będzie czymś pięknym, jak ta okładka ;)



wtorek, 24 września 2013

Czas na Crying Shame!

Chwilę temu w sieci udostępniony został kolejny utwór z nowej płyty Motörhead! I jest genialny! Mój fanatyzm związany z tą grupą rośnie coraz bardziej, niesamowite że potrafią dalej zaskakiwać. Obecnie nowego utworu Crying Shame można posłuchać na stronie magazynu Rolling Stone, dokładnie tutaj


Może ktoś się dziwić, jak taka muzyka się może podobać, przepity, zachrypnięty wokal, 'ciężkie' gitary, proste riffy..., właśnie może - i ja nikomu nie bronię. Na dokładną analizę 'Crying Shame' przyjdzie pora, teraz czas na słuchanie! Jest bluesowo, rock'n'rollowo, genialnie!

niedziela, 22 września 2013

Powrót Motörhead

Powraca Motörhead, powracam i ja. Nowe wydawnictwo niszczycielskiej formacji nosi tytuł Aftershock, piękny tytuł i piękny nowy singiel, zatytułowany równie pięknie Heartbreaker.

Jedynka zawiera wszystko to, co tak naprawdę od tej grupy chcę dostać - jest motoryka, niezawodne tempo, konkretny tekst, uroczy refren, gwałtowna perkusja i klasyczna solówka. 

Czekam na więcej, a utworów łącznie ma być aż 14 - to świetna informacja, bo tylu świeżych, czystych, nowiusieńkich premierowych tracków (czyli nie bonus track, live track, alternative version etc.) nie było jak dotąd na żadnej płycie kultowej grupy. Singiel jest już w sieci - waaarto!