Krakowski Eluktrick wydał niedawno drugą studyjną płytę, serwując słuchaczom znaczną dawkę niezależnego, enigmatycznego rocka. Specyficzna niedookreśloność cechuje ten album i stanowi największą zaletę, jak i "wadę" tego wydawnictwa.
Docenić należy wyobraźnię muzyczną, którą niewątpliwie muzycy tworzący Eluktrick posiadają. Przemyślane i, co ważne, nieprzekombinowane kompozycje w większości wypełniają krążek Hieroglyphic Apostrophes - wystarczy posłuchać, choćby Make/Believe, The Simple Twist czy Blue Sea. Twórcy sięgają po różnorodne rozwiązania, nawiązując, m.in. do klasycznego rocka progresywnego czy funku, z powodzeniem wykorzystują też elementy ambientu i synth popu.
Maliniak, Thymn, Rav i Baton z jednej strony tworzą dźwiękową aurę ambicjonalnego rocka (Disguise, The Upside Down), z drugiej próbują tworzyć "radiowe" hity, które mogłyby z powodzeniem trafić do szerokiej publiczności (Make/Believe, The Simple Twist). Tutaj jednak pojawia się kwestia braku dookreślenia utworów - kompozycjom posiadającym przebojowy potencjał brakuje prostoty i szlifu charakterystycznego dla przebojów mających wyróżniać się na tle tej płyty (oraz na tle innych wydawnictw reprezentujących zbliżone gatunki). Język angielski, w którym zostały wykonane wszystkie numery na Hieroglyphic Apostrophes wiąże się z faktem skonfrontowania utworów z wyraźną muzyczną, anglojęzyczną "konkurencją", ciekawe więc jak stylistyka Eluktrick sprawdziłaby się z polskimi tekstami.
Podkreślić i docenić trzeba jednak spójność, jakość i wartość materiału. Mamy do czynienia z kolejnym niszowym, ambitnym i utalentowanym krakowskim składem, któremu życzę, jak najlepiej i już czekam na kolejną płytę. Na plus również projekt graficzny Hieroglyphic Apostrophes. Polecam!
7/10
Jakub Kosek
Eluktrick
Hieroglyphic Apostrophes
Rok: 2017
Loose Wire Records
Fot. Materiały prasowe.
Świetny artykuł !
OdpowiedzUsuń