Wszędzie głośno na temat listopadowego koncertu Slasha w Łodzi - oczywiście jako fani rocka, cieszymy się, że tego pokroju muzycy wpadają do naszego kraju coraz częściej - będzie to już trzecia wizyta muzyka w naszym państwie. To, co jednak wypłynęło w ostatnich dniach i szczególnie zwróciło uwagę miłośników hard rocka to plotki o rzekomym przyszłorocznym koncercie Guns N' Roses i to w składzie Rose/Slash/McKagan/Stradlin/Adler... Tego typu spekulacje można byłoby zestawić z innymi, na przykład - czy w 2016r. odbędzie się wspólna trasa Rogersa i Gilmoura; czy zobaczymy Led Zeppelin z "młodym" Bonhamem na perkusji; czy Black Sabbath wystąpi z Billem Wardem, etc. Wiecie co, pewne są dwie rzeczy - jutro wychodzi nowy album Motörhead, a Slash wystąpi w Łodzi 20.11. br razem z Mylesem Kennedym i The Conspirators, tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz