niedziela, 24 listopada 2013

Rodzinne granie, czyli Waglewski Fisz Emade w Rotundzie – relacja

20 listopada 2013r. w Centrum Kultury Rotunda wystąpiła grupa pod szyldem Waglewski Fisz Emade, czyli kolejno ojciec, syn i syn. Wyobrażacie sobie grać na jednej scenie koncert rockowy razem ze swoim tatą i bratem lub jako rodzic z dwójką swoich dzieci? Okazuje się, że w rodzinie siła!

Zanim panowie Waglewscy wyszli na scenę krakowskiej Rotundy publiczności zaprezentował się zespół Meeow. Młodzi muzycy ledwo mieścili się ze swoimi sprzętami na estradzie, zagrali jednak nastrojowo, jazzowo, ambientowo – na pewno klimatycznie i poruszająco, mimo że warunki mieli trudne – ciągłe odgłosy osób rozprawiających na rozmaite tematy w trakcie występu, otwarte obydwa wejścia z wylotem na kolejkę do baru i osoby rozkładające przed sceną krzesła w celu spokojnego przesiedzenia wydarzenia. Osobiście uważam, że na koncert rockowy nie idzie się z nastawieniem posiedzenia, niezmęczenia i wygodnego posłuchania muzyczki - z rzadka przytupując nóżką. Oczywiście jest to całkowicie zrozumiałe w przypadku osób chorych, niepełnosprawnych i dużo starszych, ale młodzi siedzący na krzesełkach… czasy się faktycznie zmieniają.

Krucha blondynka z niezwykłym głosem, czyli Mela Koteluk w Klubie Studio – relacja

W ubiegłą niedzielę w krakowskim klubie Studio atmosfera była magiczna. Odpowiedzialnością za ten fakt można obarczyć wyłącznie jedną osobę – Melę Koteluk. Naturalnie nie zabrakło też panów robiących spadochrony z dłoni i głośno wyśpiewujących teksty wszystkich piosenek zespołu.

Przez kilka początkowych utworów musieliśmy oglądać muzyków przez zasłonę umocowaną przed sceną; na płótnie wyświetlane były wówczas rozmaite artystyczne wizualizacje. Świetnym rozwiązaniem była projekcja teledysku do najnowszego singla Meli, zatytułowanego „To Trop” – mogliśmy zapoznać się z nowym wideoklipem, równocześnie widząc w tle muzyków i słuchając pięknego wykonania utworu w wersji live, oczywiście.

niedziela, 17 listopada 2013

Mela Koteluk w Krakowie

Już dziś w krakowskim klubie Studio koncert jednej z najbardziej charyzmatycznych, polskich wokalistek - Meli Koteluk. Jestem ciekawy, jak ta muzyka i wokal obronią się na żywo, liczę na dobre nagłośnienie i magiczną atmosferę, a tych którzy jeszcze twórczości Meli nie znają - zachęcam i polecam!

środa, 13 listopada 2013

Motörhead - Aftershock, czyli Muzyczny Paraliż - recenzja

Motörhead - Aftershock
Atak krwiożerczych moskitów, trzęsienie ziemi, burza piaskowa, śmiercionośny huragan, tsunami dźwięków, zalewające umysły każdego stojącego mu na drodze śmiertelnika, bombowy nalot, zrzut napalmu, niewyobrażalny paraliż, szok! Aftershock! Jesteście gotowi?

Trzech absolutnie bezkompromisowych outsiderów, wyjętych niemal z innej epoki – rewolwerowców, kowbojów, muzycznych zabójców ma wyłącznie jeden cel. Zaprowadzić swoich popleczników na stację, gdzieś w zachodniej Luizjanie, wprowadzić o północy do zakurzonego, brudnego i szalonego pociągu, zmierzającego do Meksyku, i zafundować im muzyczny szok, a jeśli go przypadkiem przeżyją – zobaczyć w jakiej są kondycji.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Kosmiczny Monster Magnet!

Najnowsze wydawnictwo Monster Magnet idealnie pokazuje, jak różne są gusta odbiorców ich muzyki (nawet tych zagorzałych fanów); w polskich mediach oceny są przeciętne, niektórzy narzekają, że to znowu spadek formy, słaby album etc.

W tym samym czasie redaktor Classic Rocka daje płycie Last Patrol notę 9/10! Blabbermouth też daje 9/10! Zagraniczniacy chwalą i cieszą się z powrotu do najlepszej formy zespołu. Ja też bym pochwalił nowe dzieło bandy, dowodzonej przez Dave'a Wyndorfa.

Może nie oceniałbym go tak wysoko, ale myślę że na 8 materiał z tego krążka zasługuje bez gadania, wymęczył mnie jedynie utwór End Of Time, ale już patrząc po tytule można mniemać, że właśnie takie zadanie miał ten kawałek spełnić. A taka balladka I Live Behind the Clouds na otwarcie - majstersztyk, typowy Magnet, z hawkwindowym błogosławieństwem albo chwytliwe, tytułowe Last Patrol, nic tylko słuchać, a nie narzekać ;]

Muzyczny Paraliż!

Atak krwiożerczych moskitów, trzęsienie ziemi, burza piaskowa, śmiercionośny huragan, tsunami dźwięków, zalewające umysły każdego stojącego mu na drodze śmiertelnika, bombowy nalot, zrzut napalmu, niewyobrażalny paraliż, szok! Aftershock! Jesteście gotowi?

Heartbreaker póki co, rysunki sam Maestro Kilmister! Do You Believe?!

niedziela, 13 października 2013

Aftershock!

Szok zbliża się coraz bardziej, pozostało kilka dni do oficjalnej premiery nowej płyty Motörhead, płyty której można częściowo posłuchać w różnych zagranicznych mediach (i już na podstawie tego materiału) wiem, że tę płytę pokochają fani, pokochają wielbiciele zachrypniętego, nieczystego wokalu i ciężkich, morderczych gitar. Już teraz wiem, że będzie to płyta niezwykła. Przesłuchanie całości - utwór po utworze będzie zwieńczeniem dzieła, będzie czymś pięknym, jak ta okładka ;)



czwartek, 26 września 2013

Black Label Society - Unblackened - recenzja

Zakk Wylde, dyrygent heavymetalowej orkiestry Black Label Society, solówkowy morderca, brodaty piewca rocka powraca z… końskim łbem. Pije - choć nie może, bije się - choć nie powinien. Wszystko z miłości!

„Unblackened” nie jest płytą ze świeżymi, debiutanckimi utworami grupy. Traktować to można jak prezent od BLS szczególnie dla oddanych fanów grupy. Na krążku znajdziemy nowe aranżacje, covery i zapisy koncertowe znanych nam już piosenek. Możemy posłuchać m.in. żywiołowych wykonań „House of Doom”, „Machine Gun Man”, potężne, rozbudowane „Throwin' It All Away” czy nastrojową, spokojną balladę, wyśpiewaną przez Zakka natchnionym głosem, mianowicie „Lovin’ Woman”.

wtorek, 24 września 2013

Czas na Crying Shame!

Chwilę temu w sieci udostępniony został kolejny utwór z nowej płyty Motörhead! I jest genialny! Mój fanatyzm związany z tą grupą rośnie coraz bardziej, niesamowite że potrafią dalej zaskakiwać. Obecnie nowego utworu Crying Shame można posłuchać na stronie magazynu Rolling Stone, dokładnie tutaj


Może ktoś się dziwić, jak taka muzyka się może podobać, przepity, zachrypnięty wokal, 'ciężkie' gitary, proste riffy..., właśnie może - i ja nikomu nie bronię. Na dokładną analizę 'Crying Shame' przyjdzie pora, teraz czas na słuchanie! Jest bluesowo, rock'n'rollowo, genialnie!

poniedziałek, 23 września 2013

Zakk Wylde z głową konia

Zakk Wylde to postać nietuzinkowa. Gra świetnie, barwy głosu mu zazdroszczę, a jego gitara już dawno mnie zahipnotyzowała. Teraz powraca ze składem Black Label Society i płytą Unblackened. Można (ba, trzeba!) narzekać na to, że nie jest to nowy, świeży materiał, tylko inne aranżacje i covery. Ja tam się jednak za narzekanie nie zabieram, bo taką zabawę muzyką uwielbiam - akustycznie z powerem, czemu nie? A cover Ain't No Sunshine When She's Gone - hehe wyborny (tutaj).

Fazę na końskie kapelusze zauważyłem już od jakiegoś czasu. Noszą je dla jaj ludzie w klubach, na letnich festiwalach muzycznych (trwających przez całe wakacje - rzecz jasna bez ani jednego wykonania hard/heavy), a tu nawet Zakk z kolegami podłapali temat. Wykonanie świetne, ironię nawet słychać w głosie Zakka.

Swoją drogą gość, który wygląda jak wrestler ma już czwórkę dzieci (tyle przynajmniej naliczyłem), kto by pomyślał, ich imiona to m.in. Hendrix i Sabbath ;]

Rockman, ojciec, niepijący (nie może), a daje radę ;] Cheers!

niedziela, 22 września 2013

Powrót Motörhead

Powraca Motörhead, powracam i ja. Nowe wydawnictwo niszczycielskiej formacji nosi tytuł Aftershock, piękny tytuł i piękny nowy singiel, zatytułowany równie pięknie Heartbreaker.

Jedynka zawiera wszystko to, co tak naprawdę od tej grupy chcę dostać - jest motoryka, niezawodne tempo, konkretny tekst, uroczy refren, gwałtowna perkusja i klasyczna solówka. 

Czekam na więcej, a utworów łącznie ma być aż 14 - to świetna informacja, bo tylu świeżych, czystych, nowiusieńkich premierowych tracków (czyli nie bonus track, live track, alternative version etc.) nie było jak dotąd na żadnej płycie kultowej grupy. Singiel jest już w sieci - waaarto!